poniedziałek, 6 lipca 2009

Ja żyję !

W niedziele były dni Pajęczna (znajdziecie w necie,miejscowość obok której niedaleko mieszkam).
Był zespół Myslovitz ;P
Nie pojechałam tam z tego powodu,bardzo chciałam się przejechać na kilku karuzelach.
Tata mnie namówił abyśmy weszli
do takich dwóch młotów które się obracają i raz się jest normalnie a raz do góry nogami,na siedząco oczywiście.No i ten teges.
Dałam się namówić.Ludzie...Jak ja się bałam!
Jestem chudawa,i jak usiadłam na tym fotelu z tatą i jak przypięłam się tym pasem to było kilka centymetrów od pasa i mojego brzucha.
Jak stanęliśmy do góry nogami to oderwałam się od tego fotela a przywarłam do tego pasa xD
To była masakra,albo jak się pędziło do góry lub w dół to skóra na policzkach strasznie ciągła mnie w dół xD
W następną niedzielę są dni Rząśni.
Podobno ma być znowu ten młot xD
Na pewno do niego wejdę xD
To się nazywa przełamane strachu xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz